czwartek, 2 kwietnia 2020

Wiersze o kotach 2

Kocia poezja czyli
wiersze i wierszyki o kotach
vol. II


Kot w pustym mieszkaniu

Umrzeć - tego nie robi się kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać się między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.

Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.

Coś się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.

Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.

Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
I żadnych skoków pisków na początek.
Wisława Szymborska




Kot
ja mam pana boga w futrze
kiedy się przeciągam wzdłuż
czuję jego palce
wyprężone na grzbiecie
on - w mięśniach moich nóg
kroczy ciszej
niż okrągły księżyc
po przyczajonym niebie
nie płoszmy gałęzi
wiatr
trzepocze nam w pysku,
skrzydłem głupiego wróbla
oblizuję wąs
z ciepłej krwi
zmrużony - śpiewam hymn
o dobrym bogu
Halina Poświatowska



/bez tytułu/
ten kot nie lubi
aby mu głaskać metafizyczne futro
pod włos
on zjadł już wszystkie światy
teraz tłuszczem obrosły
zasypia
śni mu się wielki czarny niebyt
bo pomrukuje
i porusza końcami wąsów
Halina Poświatowska




Oda do kota
Mały szary kłębuszek,
słodziutkie stworzonko
po świecie stąpa
na czterech łapkach,
myszy chwytając w pułapkach.

Uwielbia mleko,
kocie przysmaki,
bo uwierzcie mi proszę
mój kot nie jest byle jaki!


Z oddala słychać ciche mruczenie,
Tak, tak!
Mój kotek prosi o jedzenie!
Szary w ciemne łaty,
wcale nie jest kudłaty!


Mięciutkie futerko
kochane uszko,
a w środku
żywo bijące serduszko.

To wcale nie bajka,
ludzkie gadanie,
bo cóż może znaczyć
to ciągłe głaskanie?

Cavendish


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz